Archive for październik, 2010

KOLOROWA BAŃKA MYDLANA

Author: Magdalena Janczewska

Szła wolno polną dróżką a w głowie jej brzmiały setki myśli, istota ludzka tak 800px-Soap_bubbles-jurvetson[1]pochłonięta sobą, zagadkami życia swojego, że nie dostrzegała niczego wkoło. Wydawała się tak samotna dla świata patrzącego na nią zdziwionymi oczami, przecież tu była a jednak jej tu nie ma, zasłoniła się, odgrodziła szczelnie kotarą spraw, wymyślnych teorii i kształtów tworzących obrazy jak żywe, a wszystko to razem tworzyło jej własny świat, który otaczał ją szczelnie niczym bańka mydlana, nadmuchana przez dziecko bawiące się mydliną. Świat już nieraz obserwował ludzkie istoty kroczące w swoich mydlanych bańkach, a w jego starych mądrych oczach zawsze pojawiało się pełne miłości, delikatne, nie nachalne pytanie, kiedy spojrzysz na mnie ukochana siostro moja? Kiedy dojrzysz, że spokrewnieni jesteśmy, razem, że sama nie jesteś. (więcej…)